|
Wszyscy codziennie używamy
matematyki.
By przewidzieć pogodę, by wyznaczyć czas, by operować
pieniędzmi. Używamy jej też do analizy przestępstw. By
odkryć schemat, by przewidzieć zachowanie. Wykorzystując
liczby możemy rozwikłać najtrudniejsze znane nam zagadki.
Kod szósty, ciało kobiety na budowie przy Hill Street.
Godzina: 6:00 Sektor mapy: 594-E4 Sprawa nr: 772-04 Ofiara
nr: 1 Jak dotąd brak postępów w sprawie serii brutalnych
gwałtów, która wstrząsnęła Southland... Trzynaście
przestępstw, wszystkie w zamkniętym obszarze, nie da się
przewidzieć miejsca następnego ataku. * Widzisz zraszacz,
widzisz krople, nawet przy użyciu matematyki, nie ma
praktycznej metody, żeby przewidzieć, gdzie spadnie następna
kropla. Za dużo zmiennych. Wiatr, ciśnienie, wysokość,
wibracje, prędkość. Załóżmy za to, że nie widzę zraszacza. Z
wzoru, który tworzą krople mogę wyliczyć jego dokładne
położenie. Punkt pochodzenia Tu nie chodzi o przewidywanie
następnego uderzenia, tylko o to, co te miejsca mają ze sobą
wspólnego. Punkt pochodzenia.* Ruchy seryjnego przestępcy
implikują jego potrzeby. Obserwuje potencjalne ofiary.
Unikając wykrycia, będzie wybierał miejsca publiczne, parki,
ulice z niewielkim ruchem. Będzie czekał na chwilę
odosobnienia. Odosobnione miejsca - wysokie
prawdopodobieństwo ataku. Seryjni przestępcy działają na
dużym obszarze, ale rzadko w pobliżu miejsca zamieszkania.
To strefa ochronna. Na początku strefa zwykle się zmienia,
ale wraz z rozwijaniem się cyklu często się ustala. Jest też
faktor odległości, im większe napięcie czuje w związku z
przestępstwem, pojedzie dalej, by je popełnić.
AUTOR:
REQUIEM |
|