|
Wszyscy codziennie używamy
matematyki.
By przewidzieć pogodę, by wyznaczyć czas, by operować
pieniędzmi. Używamy jej też do analizy przestępstw. By
odkryć schemat, by przewidzieć zachowanie. Wykorzystując
liczby możemy rozwikłać najtrudniejsze znane nam zagadki.
6 napadów rabunkowych, 3 morderstwa 1230 dolarów, 1 artysta
Dwóch facetów z bronią automatyczną i potrójne zabójstwo.
Obrabowali sześć sklepów w mniej niż pół godziny. Więc
dobrze wiedzieli, co gdzie jest. Napadli na sklep obuwniczy,
muzyczny, jubilera i elektroniczny. Ominęli bank oraz kasę
czekową. To zdjęcia z kamery u jubilera, bardzo niskiej
rozdzielczości. Kamery przemysłowe nie rejestrują więcej
informacji, kiedy powiększamy obraz... Charlie dostarczył
specjalny algorytm. Równanie matematyczne do komputerowej
analizy informacji. Ekstrapoluje informacje bazując na
sąsiednich pikselach. Faktycznie wyszukuje drobiazgi,
znalazł coś interesującego na filmie. Kilka godzin przed
napadem w każdym ze sklepów pojawia się dwóch nastolatków.
Robią zakupy. Obaj biali, jeden kolczasty blondyn a drugi z
kozią bródką. Płacą gotówką... W każdym nominale stosuje się
inny tusz magnetyczny. Dzięki temu maszyny sortujące w
bankach je rozróżniają. Nasi chłopcy są artystami ze starej
szkoły. W Secret Service tak nazywamy tych fałszerzy.
Pojawiali się okresowo w ciągu ostatnich 5 lat. Istotny jest
tu nominał. Większość fałszerzy drukuje 50 i większe. To
większe ryzyko. Większe nominały są dokładniej sprawdzane.
Oni są konserwatywni i cierpliwi. Drukują tylko małe
nominały, których sami nie wydają. Sprzedają je hurtowo. Za
milion dostają 300-400 tysięcy. Zazwyczaj gangom albo innym
organizacjom przestępczym. W jakiś sposób kopiują oryginał.
Chris Miller odkrywa, że drukują fałszywe pieniądze, kradnie
jakieś. Razem z bratem idą na zakupy. Źli goście ich
znajdują, zabijają a potem rabują te sklepy. Są dokładni i
bezwzględni. Spiralne wzory na banknotach opierają się na
technice nazywanej guilloche. To jest niczym koło w kole.
Wzór stworzony poprzez mnożenie nachodzących na siebie
sinusoidy.
Ten sam, którego używał Faberge do swoich sławnych jajek.
*Wyobraź sobie, że ten artysta jest niczym biegacz na plaży.
Po śladach stóp, jakie zostawia, łatwo możemy określić
Prędkość, odległość od wody, przebytą drogę... Tak samo jest
z tymi fałszywymi banknotami. Pierwszy artysta próbuje
kopiować oryginał... Jak drugi biegacz... Który próbuje biec
dokładnie po śladach pierwszego co nie jest możliwe. Nawet,
jeśli bardzo się stara to pozostawi po sobie ślady. Inna
wielkość stopy, inny krok |to właśnie ty widzisz jako
fałszerstwo. Kiedy trzeci biegacz próbuje dopasować ślady,
też zostawi po sobie trop. Te dwa sfałszowane banknoty mają
dwa inne ślady... Stąd nowy artysta.
AUTOR:
REQUIEM |
|