NICHOLSON JACK

Za główną rolę w filmie "About Schmidt" dostał złoty glob. W kolekcji ma już trzy Oscary, a jego aktorstwo jest jak dobre wino: każdym rokiem lepsze. Przez pierwsze dziesięć lat grał tylko epizody i przyznaje, że chciał nawet rzucić ten zawód. Powstrzymał go "brak predyspozycji do wykonywania innego zajęcia". Teraz z równą łatwością potrafi zagrać byłego astronautę (Czułe Słówka – Oscar '84 dla aktora drugoplanowego), oszalałego pisarza (Lśnienie), komiksowego diabełka (Batman) i samego szatana (Czarownice Z Eastwick). Większość jego bohaterów "uwiera" życie. Bez względu czy są intelektualistami (Easy Rider, Pięć Łatwych Utworów, Lepiej Być Nie Może – Oscar '98 dla aktora pierwszoplanowego), czy zwykłymi ludźmi (Ostatnie Zadanie, Lot Nad Kukułczym Gniazdem – Oscar '76 dla aktora pierwszoplanowego), zawsze chcą czegoś innego, czegoś więcej. Jego uwodzicielski "uśmiech zębiczny" (zwany czasem "szczęką rekina"), poparty diabelskim błyskiem w oku, czyni go jednym z największych uwodzicieli Hollywood – w kinie (namiętny Listonosz Dzwoni Zawsze Dwa Razy, Wilk) i w życiu, (choć przed kilkoma laty wyznał, że spadło mu libido i woli już samotnie spędzać noce). Uwielbia koszykówkę – jest fanem Los Angeles Lakers. Ogląda wszystkie ich mecze na żywo lub w telewizji, Gdy z tego powodu podczas kręcenia Chinatown spóźniał się na zdjęcia, wściekły Roman Polański rozbił mu telewizor. Nicholson wyjechał z planu i producent z trudem zmusił go do powrotu. Dziś reżyserzy dostosowują swoją pracę do czasu Los Angeles, aby mógł śledzić rozgrywki. Może sobie pozwolić na stawianie takich warunków. Nie jest gwiazdą, jest mistrzem…

MATERIAŁY ZEBRALI: MAWET & REQUIEM

* WSZYSTKIE  MATERIAŁY ZOSTAŁY ZNALEZIONE W INTERNECIE I UMIESZCZONE NA STRONIE