|
Film rozpoczyna się tam,
gdzie zakończyła się część pierwsza, okazuje się, że Paxton dotarł do domu i
wydaje się, że nic mu już nie grozi, ale ludzie ze słowackiej organizacji i w
Ameryce go znajdą… Potem przenosimy się do
Włoch, gdzie poznajemy trzy studentki: Beth, Whitney i Lornę. Postanawiają
odpocząć od zajęć i jadą do Pragi, okazuje się, że w pociągu jest też Axelle,
która na zajęciach we Włoszech pozowała im do rysunku, piękna dziewczyna
proponuje aby Amerykanki pojechały z nią do Bratysławy i odpoczęły w spa, a
zatrzymają się w miejscowym hostelu… Nieświadome niebezpieczeństwa zgadzają
się na zmianę celu swej wyprawy i trafiają wprost w ręce bezwzględnej
organizacji, która porywa turystów, aby później wystawiać ich na licytację,
osoby które zapłacą najwięcej będą mogły je torturować na śmierć.

Tak oto prezentuje się
fabuła drugiej części makabrycznego filmu „Hostel”. Film jest bardzo dobrze
wykonany i dopieszczony pod każdym względem ze strony wizualnej jak i
dźwiękowej, realizatorzy zadbali aby w trakcie seansu słychać było muzykę
słowacką, co nadaje specyficznego klimatu.
Aktorstwo jest dobre, nie wybija się
szczególnie, ani nie poraża głupotą. Aktorki grające główne role, mają za
sobą występy w ciekawych produkcjach, więc nie są to jakieś tam amatorki.
Jest też
Stanislav Ianevski,
który na swym koncie ma tylko (albo aż!) film „Harry Potter i Czara Ognia”.
Każdego pana ucieszy fakt, że w rolę Axelle wciela się mało znana, aczkolwiek
porażająco piękna -
Vera Jordanova.
W rolę
dwóch bogaczy wcielili się panowie z serialu „Gotowe na wszystko”
Richard Burgi i Roger Bart.

Za pewne każdy kto czyta tę recenzję czeka na jakieś słowo o
brutalności tegoż filmu, więc jest tego dużo. Wspomnę o dwóch scenach, które
szczególnie zapamiętałem. Pierwsza to kąpiel we krwi, klientka leży w
wielkiej wannie, a nad nią wisi naga kobieta. Sadystka sięga po kosę i
zaczyna ciąć niewinną dziewczynę, co automatycznie powoduje wylewanie się
krwi w obfitej ilości wprost na ciało kobiety w wannie… Jest to nawiązanie
do Elżbiety Bathory, może nie zamierzone, ale tak dużo osób odbierze to jako
aluzja do tejże kobiety. Druga scena to odcięcie penisa, nie będę jej szczególnie
omawiał, gdyż trzeba to samemu zobaczyć, na marginesie mówię że wszystko
jest pokazane dokładnie. W filmie mamy jeszcze odcinanie głów, postrzały, zjadanie
ludzkich mięśni (aluzja do dr Lectera?), rozszarpywanie przez psy,
odgryzienie nosa i pocięcie twarzy piłą tarczową. Także amatorzy krwistości
narzekać nie będą. Według mnie niektóre sceny ocierają się o granice dobrego
smaku, ale czyż takie nie jest zamierzenie tego filmu? Przede wszystkim ma
szokować i szokuje.

Co do fabuły to wybitna ona nie jest, trzech mężczyzn
wymieniono na trzy kobiety i poddano je krwawym torturom. Nowością jest to,
że poznajemy kulisy działania całej tej organizacji umieszczonej w Slowacji.
Przyglądamy się losom dwóch bogaczy, którzy przyjechali do Bratysławy
„pobawić” się w zabijanie z wcześniej wykupionymi dziewczynami. Twórcy
świetnie ukazali nam proces licytacji, kiedy to „grube ryby” na całym
świecie prześcigają się w wielkości kwoty. Roth nieuważnie momentami odsuwał na dalszy plan trzy
studentki, wybijając na plan pierwszy dwóch bogaczy, może i to dobrze, bo
mogliśmy się przyjrzeć ich chorej psychice? I dzięki temu zrozumieć wielkie
zmiany zachodzące w ich głowie, kiedy już mają w rękach narzędzia tortur a
przed nimi siedzą niewinne panie…

No i właśnie te metamorfozy mi nie przypadły do gustu, gdyż
jeden z bogaczy to typ macho, odważny, lubujący się w seksie z prostytutkami
i narkotykach, a drugi to typowy mięczak, ma żonę i dzieci, a na wyjazd na
Słowację został namówiony przez tegoż pierwszego. Kiedy już mają zabijać
dzieje się coś niesamowitego, mięczak, okazuje się być największym
zwyrodnialcem, a wcześniejszy macho wymięka i przypłaca to życiem. Podobnie
zmienia się jedna ze studentek (Beth) z ofiary staje się oprawcą…Takie to poplątane i ma mało sensu, ale cóż taką wizję miał
Roth i musimy to uszanować.

Film podobał mi się, lekko przynudzał momentami a potem się
maksymalnie rozkręcił. Polecam go widzom odpornym na wszelkiego rodzaju
obrzydliwości i tym co widzieli pierwszą część, reszcie odradzam, to nie
kino dla każdego i to jest błąd twórcy.

|
::PLUSY::
+
krwawe sceny
+ piękne kobiety
+ aktorstwo
+ ukazanie tego jak działa organizacja
::MINUSY::
- scena odcięcia penisa
- nie wnosi nic nowego
- lekko przynudzał
- nie dla każdego
- metamorfozy bohaterów
::OCENA FILMU::
6/10
|

|
|
|
AUTOR:
DEJW |
|
|