|
Już dawno nie widziałem
tak dobrego filmu klasy C, którym niewątpliwie jest obraz „W ogrodzie
pamięci”. Obraz wydaje się być zapisem zabawy z kamerą kilku kumpli z
podwórka, co jednak nie przeszkadzało stworzyć całkiem przyjemnej atmosfery.
Do małego białego domu
na sennych przedmieściach , wprowadzają się nowi właściciele. Wszystko jest
w jak najlepszym porządku… aż do momentu kiedy jedna z sąsiadek opowiada im
pewną historię związaną z ich nowym mieszkaniem. A chodzi o to, że ponad 100
lat temu, był to jedyny dom w okolicy, w dodatku zamieszkiwany przez dość
ekscentryczną rodzinkę Parkenwillów, jak się po latach okazało mordujących
turystów i przejezdnych w bardzo brutalny sposób. Po odkryciu tego faktu
wszystkich mieszkańców stracono. To jednak nie położyło kresu zabójstwom.
Teraz prawie sto lat po tragicznych wydarzeniach, rodzina znowu uderza, tym
razem jednak policji już nie pójdzie tak łatwo, gdyż wszyscy albo stali się
zombie, albo duchami. W domu zaczynają dziać się dziwne rzeczy a rodzina
Smithów znika w niewyjaśnionych okolicznościach, wieśniacy przeczuwając co
się dzieje postanawiają jeszcze raz zmierzyć się ze złem…
Film z pozoru bardzo
prosty i schematyczny, po obejrzeniu kilku scen staje się wciągający i
przemyślany. Wydarzenia uderzają w nas niczym rozpędzone pociski z
pistolety, więc miłośnicy akcji, mocnych wrażeń z pewnością nie będą
zawiedzeni. Obraz pokazuje rzadkie połączenie i kooperację dwóch gatunków
zła jakimi są duchy i zombie. Efekty specjalne jak to zwykle bywa z filmami
klasy C, stoją na bardzo niskim poziomie, ale nie są rażące. Autor
postanowił raczej unikać wszelkich scen gdzie będą one potrzebne zastępując
je tak jak w nowoczesnym kinie grozy napięciem. Polecam wszystkim miłośnikom
horrorowej zabawy.
ZOBACZ RÓWNIEŻ

DVD |

CIEKAWOSTKI |

KSIĄŻKI |

SYLWETKI |

MUZYKA |

DOWNLOAD |
AUTOR:
PARANOID
ANDROID |
|