|
Obraz SS Girls ciężko
ocenić, szczególnie z moralnego punktu widzenia, gdyż temat ten – II Wojna
Światowa dla wielu ludzi jest trudny, a wspominanie go w taki sposób jak
przedstawił go nam w swoim filmie Bruno Mattei wydaje się być co najmniej
niestosowne. Dlatego osobiści bojkotuję ten film dając mu najniższą z
możliwych ocen- 1, a ponad to moim zdaniem pozycję tą raczej powinno
kwalifikować się nie jako horror, ale wyrafinowaną perwersję dla zboczeńców.
Fabuła produkcji,
przedstawia się następująco. W szeregach III Rzeszy pada pomysł na
utworzenie specjalnego oddziału kobiet żołnierzy, których zadaniem obok
dawania przyjemności kompanom, będzie torturowanie i wyciąganie zeznań z
zatrzymanych i przetrzymywanych w obozach wrogów Hitlerowskiego systemu
śmierci. Do oddziału werbowane są prostytutki, które po odbyciu szkolenia,
uczone są zadawać ból, używając do tego wyrafinowanych i bardzo okrutnych
przyrządów oraz technik.
To właśnie do nich
kierowani są wszyscy wrogowie Rzeszy, którzy nie chcą, lub nie mogą,
przyznać się do zarzucanych im czynów. Dziewczęta prowadzą bardzo skuteczną
politykę przesłuchań, a Oddział SS girls doskonale spełnia swoją rolę. Na
tym głównie upływa im czas, ale nie tylko ponieważ potrafią one znacznie
więcej, a przy tym są bardzo urodziwe co przy połączeniu tych cech sprawia
,że obok doskonałych maszyn do zabijania stają się cudownymi kochankami, tak
porządnymi przez męską część garnizonu. Dostajemy więc obok licznych scen
tortur, także wiele łóżkowych (które jednak nie wiele różnią się od tych
pierwszych).
O SS Girls można
powiedzieć wiele złego i tylko złego, gdyż począwszy od produkcji poprzez
efekty specjalne a na scenariuszu kończąc jest to dzieło ułomne. Po
obejrzeniu filmu przychodzi mi jedno pytanie na myśl . Po co kręcić jeszcze
raz ten sam film tylko gorzej ? Tak jest ,ponieważ obraz ten jako wysoko
budżetowa produkcja nazi-gore trafił na rynek kilka lat wcześniej od
opisywanych tu SS Girls . Więc mamy dwa takie same filmy, o różnych
tytułach, ale w zasadzie niewiele się od siebie różniące z których jeden to
maxymalny gniot, natomiast drugi (pierwowzór) to całkiem ciekawa mieszanka
horroru/sadistical/gore utrzymana w klimacie obozów zagłady z czasów II
Wojny Światowej . Polecam wiec zapoznanie się nie z SS Girls, ale z "Salon
Kitty" .
Podsumowując: Film
nawet nie przeciętny, którego marne wykonanie nie pozwala wysiedzieć w
fotelu tych 93 minut, do napisów końcowych. Który jest tylko marnym klonem
swojego pierwowzoru. Przez większość czasu trwania filmu oglądamy nagie
dziewczyny w Niemieckich mundurach z czasów III Rzeszy torturujące więźniów,
lub uprawiające sex ze swoimi kompanami żołnierzami . Polecam jedynie
zatwardziałym miłośnikom gatunku.
ZOBACZ RÓWNIEŻ

DVD |

CIEKAWOSTKI |

KSIĄŻKI |

SYLWETKI |

MUZYKA |

DOWNLOAD |
AUTOR:
PARANOID ANDROID |
|