|
Heather Mason wraz ze swoim ojcem przez
wiele lat ucieka przed złymi mocami. Tuż przed jej osiemnastymi urodzinami
zaczynają ją nękać koszmary. Niektóre z nich przeplatają się z jej
rzeczywistością. Gdy znika jej ojciec, a ona sama odkrywa, że nie jest tą
osobą, za którą się uważała. Zaczyna się prawdziwe piekło. Musi odnaleźć
Silent Hill, miasto, które widzi w swoich wizjach i snach. Czy Heather
odkryje prawdę kim naprawdę jest?

Po ponad pięciu latach na ekrany kin wchodzi
druga część „Silent Hill”, mimo tak długiej przerwy od wydania pierwszej
odsłony, film nie powala na kolana. Mimo zastosowania technologii 3D trzeba
pogodzić się z małą porażką. Użyte efekty 3D nie do końca przekonują, tych
efektownych jest zbyt mało, aby ten film mógł się podobać. Charakteryzacja
postaci, jak i samych lokacji jest rewelacyjna. Pomysł połączenia dwóch
światów był bardzo dobry, jednak za dużo wykorzystywany, aby tylko
przeciągnąć film o kilka minut. Oczywiście nie zabrakło wątku miłosnego,
który w tym przypadku jest chybiony i w ogóle niepotrzebny.

Bardzo istotnym elementem jest linia
melodyczna, jak i sam dźwięk, który ustala w danej chwili specyficzny i
mroczny klimat. Tak naprawdę to tylko on trzyma widza w napięciu. W filmie
wystąpiło kilku kluczowych, amerykańskich aktorów, jednak mimo tego nie
zauważa się ich obeznania z kinematografią. Większość postaci, w które się
wcielili są pozbawione osobowości i postępują „przygłupio”. Używane teksty
nie zawsze są na najwyższym poziomie. Czasami to co oczywiste przedstawiane
jest w sposób groteskowy, na przykład: tekst wymawiany przez jedną z postaci
„idzie ciemność’, no i ciemność przyszła. Mimo niektórych uchybień, film na
pewno w jakimś stopniu spodoba się fanom gry, a reszta musi zaakceptować go
takim, jakim jest.

|
::PLUSY::
+
technologia 3D
+ połączeni dwóch
światów
+ charakteryzacja
świata mroku
+ efekty specjalne oraz dźwiękowe
::MINUSY::
-
nie dla wszystkich
widzów
- czasami występują bezsensowne dialogi
::OCENA FILMU::
5/10 |

|
|
|
AUTOR:
PASTOR |
|
|