|
|
    
B.B.P.O.: PLAGA ŻAB 2
    

Po odejściu Hellboya z
B.B.P.O. mają ręce pełne roboty. Kult żab rozprzestrzenia
się bardzo szybko, mimo to, że członkowie pozbywają się
pojedynczych gniazd. Jednak na miejsce jednej komórki
pojawiają się kolejne. B.B.P.O. musi działać efektywnie by
nie doszło do zalania całych Stanów. To jeszcze nie koniec.
Jak każda korporacja, to również i nasze Biuro zmienia
swojego dowódcę, jak również siedzibę. Na czele staje Ben
Daimio, który był niegdyś komandosem, lecz mający również
sumienie, potrafi odpuścić, a nie do końca trzymać się
zasad. Mimo to nie wszyscy zadowoleni są ze zmian. Liz
Sherman jednak on przeszkadza, nie może przekonać się do
jego reguł, jak również do samej jego osoby. Zaś Roger
odnajdzie w nim kolejnego guru, co może być dla niego
zgubne. Wszyscy członkowie B.B.P.O. muszą przezwyciężyć
swoje obawy i konflikty wewnętrzne i stanąć ramię w ramię,
aby pozbyć się plagi...
"B.B.P.O.: Plaga Żab 2" to
niezłe czytadło. Kontynuujemy wydarzenia rozpoczęte w
pierwszym tomie, jednak bez większych zmian, więc musicie
być ostrzeżeni, że nie będzie tutaj większych zaskoczeń i
rewelacji. Dzieło trzyma klimat poprzedniego tomu.
Żeby nie zabrzmiało to, że jest to kiepska pozycja, bo tak
nie jest. Jest to świetne połączenie s-f z elementami
horroru. Autorzy nieźle przemieszczają naszych bohaterów
pomiędzy mrocznymi lokacjami. Dodatkowo poznamy bliżej Abe’a Sapiena, jak również nowego przywódcę B.B.P.O. - Daimio,
oraz pewną korporację. Mignola wraz z Arcudi świetnie
pokazuje relację panujące pomiędzy naszymi głównymi
bohaterami z Biura, czasami jest ostro, ale gdy potrzebne
jest zgranie drużyny, członkowie wspinają się na wyżyny i
walczą przeciwko oponentowi. Fabuła nie wydaje się
naciągana, autor ciekawie bilansuje wydarzenia z tytułowymi
Żabami, a przybliżeniem poszczególnym postaci. Ciekawie
wygląda również przedstawiona chęć władzy. Motyw z
powołaniem samego Daimo ponownie do życia jest niezły. Abe
swoją podróżą i chęcią odkrycia zagadek ze swojej
przeszłości również przykuje uwagę. Gady, z którymi
przyjdzie stawić czoła członkom B.B.P.O., nie są
przedstawione jako bezmózgie stworzenia, lecz myślące, które
mogą stworzyć wiele problemów. Warstwa graficzna stoi na
dobrym poziomie. Świetnie przedstawia zamierzenia fabuły.
Kreska jest specyficzna, dość prosta, czasami
przedstawiająca same kontury, ale przy tej pozycji
powinniśmy być na to przygotowani. Egmont po raz kolejny
staną na wysokości zadania - twarda oprawa i świetne
materiały. Pozostaje tylko polecić każdemu to wydanie.
|
|