|
    
SHERLOCK HOLMES I NECRONOMICON: NOC NAD ŚWIATEM (TOM 2)
    

Sherlock Holmes po
powrocie z Antarktydy wypowiada wojnę wyznawcom bogów z
innych wymiarów. Pułkownik Damiens wraz z detektywem już raz
zostali wywiedzeni w pole przez profesora Moriarty'ego i
Tahera. Geniusz zła zmusza ich do przekazania mu księgi
Necronomicon, napisanej przez samego Araba Abdula Alhazreda.
Dzięki niej odzyskuje moc i chęć zemsty nad ludźmi.
Przywołuje uśpionych bogów, zwanych niegdyś Wielkimi
Przedwiecznymi. U boku Holmesa staje Megan Donnelly -
telepatka. To właśnie ta dwójka będzie musiała uratować
ludzkość przed złymi mocami. Czy uda im się ta trudna misja?
Przekonacie się czytając drugi tom "Sherlocka Holmesa i
Necronomicon".
Drugi tom
"Sherlocka Holmesa i
Necronomicon" jest zarazem ostatnim epizodem o profesorze
Moriarty'm, którym sieje zło po całym Londynie. Jego chęć
zniszczenia mogłaby objąć cały świat, jednak na swojej
drodze znalazł się Sherlock Holmes i piękna telepatka Megan.
Profesor zdobywając Necronomicon doskonale wiedział czym to
się skończy dla świata. Dzięki tej księdze odzyskał swoje
moce i chciał przywołać bogów z innych wymiarów. Czy uda mu
się otworzyć wrota między wymiarami, sami musicie zobaczyć?
Jest to wyczekiwana scena całej serii, więc nie mogę
zdradzić zakończenia. Na pewno się nie zawiedziecie.
Podobnie jak w poprzednim tomie, nie zabraknie mistycyzmu i
mrocznego klimatu. Finałowa scena ostatecznie posiada
wielkie boom, które jest nagrodą za przebrnięcie przez
wszystkie strony. Nie zabraknie brutalnych scen, śmierci
ludzi i towarzyszącego napięcia. Komiks posiada czterdzieści
osiem stron, więc przez historię przebrniecie migiem.
Vladimir Krstic Laci po raz kolejny w mistrzowski sposób
przedstawił zarys fabuły przez swoje rysunki. Pasują one w
stu procentach do klimatu i zamieszłych czasów. Mocna
kreska, podkreślająca zarysy twarzy, jak i samego tła. Axel Gonzalbo
odpowiedzialny za kolorystykę trafił z nią w stu procentach.
Komiks został nadrukowany na dobrej jakości papierze
kredowym, a wszystko zapakowano w tekturową, miękką okładkę,
z niezłym projektem graficznym. Podobnie jak poprzednio
komiks posiada nieporęczny format. Niezła historia z wielkim
boom na końcu na pewno zaciekawi wielu czytelników. Polecam.
|
|