|

TYTUŁ
ORYGINALNY:
The Blackstone Cronicles. In The Shadow Of Devil: The
Handkerchiew.
AUTOR:
John Saul
TŁUMACZENIE:
Paweł Korombel
WYDANIE
ŚWIATOWE:
1997
WYDANIE
POLSKIE:
Wydawnictwo Da Carpo 1997
ILOŚĆ
STRON:
128
stron
PLUSY:
+ Kolejna
część cyklu
+ Życiowa fabuła
+ Bohaterowie poprzednich części
MINUSY:
- Jak zwykle tłumaczenie
- Napisana, jakby z myślą o młodszych odbiorcach
- Za mało zakładu psychiatrycznego |
W kolejnej, czwartej części Kroniki Blackstone, poznajemy losy Germanie i Clary Wagner. Dwóch kobiet, chorej, niedołężnej matki i chciwej córki. Obydwie są niezwykle
zepsutymi osobami, zatruwającymi, jak tylko się da, życie innych
mieszkańców miasteczka. Po tragicznej śmierci Marty Ward, do
ich domu trafia jej siostrzenica Rebeca (znana z poprzedniej
części). Starsze panie szybko zaczynają traktować ją jak niewolnika
i wykorzystują na wszystkie sposoby chęć pomocy, jaką oferuje
dziewczyna. Kolejny raz, w tajemniczy sposób, odnajduje się przedmiot,
mający bezpośredni związek z przeszłością bohaterów – piękna
haftowana chusteczka, która trafia w ręce Clary. Tak jak miało to
miejsce wcześniej, zaczynają dziać się dziwne rzeczy. Wydaje się, że
zło i strach już na dobre zamieszkały w miasteczku.
Tym razem autor "Drugiego
dziecka" oddaje w nasze ręce ciekawą i wciągającą powieść. Akcja
całego cyklu rozgrywa się w małym miasteczku Blackstone, którego
starsi mieszkańcy mają związek z tajemniczym i zrujnowanym zakładem
dla obłąkanych. Historii opowiedzianej w "Chusteczce" nie można nic
zarzucić, nie jest ona nadzwyczaj wciągająca, nie za bardzo
rozbudowana, ale ma w sobie jakiś magnes. John Saul, jak niewielu
pisarzy grozy, potrafi z prostej opowieści zrobić niezwykłą przygodę
jaką przeżywamy i z którą potrafimy utożsamić się do końca. Co
porównać można do - ekscytującej podróży w nieznane. Książeczka ma
również swoje błędy, jak naiwność (od początku wiadomo jak rozwinie się
fabuła), horrorową uczciwość (łatwo przewidzieć, kto zginie a dzieje
się tak przez jakieś jego grzeszki wobec innych), czy płaskie
postacie (Olivier i Rebeca są jakby kukłami poruszającymi się za
pomocą sznurków, ich uczucia są niewyraźne a przeżywane rozterki
obchodzą nas nie więcej, niż zeszłoroczny śnieg, to jednak można
tłumaczyć jak mi się wydaje przeznaczeniem serii, która jest
horrorem dla młodszych odbiorców). Kuleje tłumaczenie, które jest co
by tu wiele nie pisać – beznadziejne. Nie wiem, jak można było
zaakceptować tak koszmar. Tłumacz tworzy synonimy, przedziwne
odmiany znanych nam wyrazów, niektóre
zdania są całkowicie niezrozumiałe. Pomimo wszystkich błędów, zgrzytów i szarpnięć,
serię czyta się nadzwyczaj dobrze. Każda historia fascynuje, wciąga
i skłania do sięgnięcia po następną jej część. Dlatego uważam, że każdy, kto ma
możliwość, powinien z Kronikami Blackstone zapoznać się i osobiście
ją ocenić...
KRÓTKIE ZESTAWIENIE:
OGÓLNA OCENA
KSIĄŻKI: 7 / 10 ; OCENA KSIĄŻKI JAKO HORROR: 6 / 10
OCENA KSIĄŻKI OD STRONY LITERACKIEJ: 6 / 10
AUTOR
RECENZJI:
MUCHA CC
|
|