|

TYTUŁ
ORYGINALNY:
The Mind Parasites
AUTOR:
Colin Wilson
TŁUMACZENIE:
Beata
Moderska & Tadeusz Zysk
WYDANIE
ŚWIATOWE:
Colin Wilson 1967
WYDANIE
POLSKIE:
Rebis Poznań 1990
/ EXPRESS, Bydgoszcz 1990
ILOŚĆ
STRON:
318
stron
PLUSY:
+
Nawiązania do mitologii Cthulhu Lovecrafta
+ Wciągająca i niebezpieczna
+ Ciekawie przedstawiona i pomyślana
+ Polskie wydanie (posłowie, okładka itp.)
MINUSY:
- Nie do
końca jest to horror
- Niektóre sytuacje są zbyt oczywiste
- Momentami nużąca i przegadana |
Colin Wilson filozof i myśliciel
twórca nowego egzystencjalizmu, pisze książkę ... Horror
Scince-Fiction ! Tak dokładnie jest, a w dodatku całkiem nieźle mu
to wyszło. Jeżeli chcecie poznać alternatywną wersję dziejów
ludzkości, zobaczyć dlaczego nie możemy wspiąć się na wyższy poziom
świadomości, a do tego ciągle jesteśmy poddawani obserwacji i
oddziaływaniu obcych istot. W takim razie książka ta jest dla was
stworzona.
Życiem Gilberta Austina wstrząsa
samobójcza śmierć bliskiego człowieka i wieloletniego
współpracownika Korela Weissmana. Sprawa utrzymana jest w aurze
tajemniczości. Zmarły pozostawia po sobie enigmatyczny list w którym
opisuje, że "Oni" obserwują go i planują zniszczyć. Wszyscy uznają
notę za brednie szaleńca, ale nie najlepszy przyjaciel denata prof.
Austin. Rozpoczyna on więc małe śledztwo chcąc rozwikłać sprawę i
dociec przyczyny tajemniczej śmierci. W jakiś czas później zostaje
wezwany do poprowadzenia, wraz ze szkolnym kolegą Reichem ekspedycji
archeologicznej - celem odkrycia najstarszego miasta na ziemi.
Okazuje się, że znalezisko nie przypomina niczego co do tej pory
widziała ludzkość. Miasto do złudzenia przypomina te opisywane przez
XX powieściopisarza H.P.Lovecrafta w jego książkach o "WIELKICH
PRZEDWIECZNYCH" - Olbrzymie bazaltowe bloki poukładane w wieże, domy
bez okien, martwe, czarne i przerażające miejsca zamieszkiwane przez
przerażające i złe istoty.
Gilbert zaczyna odczuwać dziwny
wpływ. Ma wrażenie, że ktoś lub coś ciągle go obserwuje, jak domyśla
się za to że poznał tajemnicę nie przeznaczoną dla niego. Uświadamia
sobie moc "Pasożytów umysłu". Szybko kojarząc fakty dochodzi do tego
co chciał mu przekazać w swoim pożegnalnym liście Weissman.
Postanawia więc zniszczyć wampiry żerujące od setek lat na ludzkości
- wypowiadając wojnę w której zwyciężyć może tylko jedna rasa ...
Tak mniej więcej przedstawia się
fabuła tej niezwykłej książki. Niezwykłej pod dwoma względami.
Pierwszym jest nazwisko autora znanego filozofa i autora takich że
powieści, który łącząc fantazję H.P.Lovecrafta z siłą perswazji
H.G.Willsa i swoją własną odrębnością stworzył historię poruszającą
wyobraźnią, aż do ostatniego neuronu. Drugim natomiast jest
niezwykły rozmach z jakim została ona napisana. Pisarz snując swoją
opowieść tworzy jakby nową, alternatywną historię dziejów ludzkości.
W której jesteśmy obserwowani i sterowani przez istoty
pozaziemskiego pochodzenia. Wbrew okładkowej deklaracji, że "...to
absolutnie niebezpieczna książka" powieść nie jest przerażająca.
Więcej jest w niej fantastyki niż horroru, ale ma ona to "Coś",
jakiś magnes, który przyciąga do siebie na długie godziny nie
pozwalając się oderwać. Warto "Pasożyty..." przeczytać także z
powodu ich filozoficznego i metaforycznego przesłania.
KRÓTKIE ZESTAWIENIE:
OGÓLNA OCENA
KSIĄŻKI: 6 / 10 ; OCENA KSIĄŻKI JAKO HORROR: 4 / 10
OCENA KSIĄŻKI OD STRONY LITERACKIEJ: 7 / 10
AUTOR
RECENZJI: MUCHA
CC
|
|