|

TYTUŁ
ORYGINALNY:
Strefa Mroku. Jedenastu Apostołów
Grozy
AUTOR:
Andrzej Sapkowski...
TŁUMACZENIE:
Brak
WYDANIE
ŚWIATOWE:
2002
WYDANIE
POLSKIE:
Bauer
ILOŚĆ
STRON:
???
stron\
|
Nie wiem,
dlaczego tak się dzieje na świecie, jednak prawidłowość potwierdza
się w znakomitej większości przypadków: dobre książki są najbardziej
unikalne. Niewątpliwie do dobrych książek należy „Strefa Mroku –
Jedenastu Apostołów Grozy”. Od razu uprzedzam, że książka jest nie
do kupienia, a to dlatego, że stanowiła ona bezpłatny dodatek do
jednego z numerów pisma „Fantasy” (którego numer był droższy o 4
złote). Pismo „Fantasy” było poświęcone szeroko rozumianej
fantastyce i fantasy. Był, bo prawdopodobnie już nie jest wydawany
(a ja mam chyba wszystkie numery).
Książka o
przyjemnym formacie i optymalnej do podróży autobusem grubości,
doskonale nadaje się do czytania w autobusie. Ale nie polecam tego.
Nie polecam, bowiem na książeczkę składa się 11 opowiadań, 11
różnych autorów polskiej fantastyki. Czy najlepszych – kwestia
sporna. Czy dobrych – bez wątpienia: Sapkowski (większa czcionka na
okładce), Dukaj, Filipiuk, Piekara, Ziemiański, Ziemkiewicz,
Lasoń-Kochańska, Kucharski, Pacyński, Rzymowski, Studniarek.
Pierwsze z
opowiadań, „Złote popołudnie”, to luźna interpretacja alternatywnego
świata znanego z Alicji w Krainie Czarów. Luźnego, bo troszkę
bardziej krwawego.
Drugie, noszące
tytuł „Gotyk”, to wspaniała gotycka opowieść przesycona motywami
kabalistycznymi. Pozwala się zadumać, co by było, gdyby…
„Zielone pola
Avalonu” to romansidło z elementami fantasy. Można by rzec, że lekko
naiwne. Lecz doskonale oddające dramat kobiety. I jej triumf.
„Siostra czasu”
to mroczne memento, które każe pamiętać, że los czeka na Ciebie już
od momentu, gdy powstajesz…
„Opowieść
Wigilijna” tym razem nie jest słodka i cukierkowata. I na pewno nie
nastraja świątecznie.
Kolejne z
opowiadań, „Piękna i Bestia”, prawdę pisząc – nie wiem, o czym
opowiada. Ale od początku zachęca do czytania.
„Kostucha”
odwiedza Jakuba Wędrowcza i Semena. Kto zna tych bohaterów, ten wie,
czego się spodziewać.
Opowiadanie
„Gdzie diabeł mówi dobranoc” to znakomity materiał na mini powieść.
Albo na powieść.
Czy jesteśmy tym,
czym przykrywamy twarz? „Twarz na każdą okazję” rości sobie prawa do
udzielenia odpowiedzi na to pytanie.
„Czarownice” są
wśród nas. A niektóre z nich są naprawdę potężne. I piękne. Skąd
wiem? Przeczytałem o tym.
Sprzedawałeś coś
na „Allegro”? I nie czujesz, żebyś coś stracił? Miej się na
baczności. On, „Akwizytor”, czeka na Ciebie…
Wspaniałej
książeczce można zarzucić chyba tylko jedno: reklamuje się Andrzejem
Sapkowskim, którego opowiadanie z całą pewnością nie należy do
najlepszych w tomiku. Ale chyba możemy wybaczyć ten chwyt
marketingowy. I jeszcze jeden minus: opowiadań jest zbyt mało! Nie
są za krótkie, dla mnie nie są – lubię krótkie formy literackie. Ale
czuć niedosyt po książeczce, po przeskakiwaniu po kolejnych
uniwersach. Książka szczerze polecana. Czysta rewelacja!
KRÓTKIE ZESTAWIENIE:
OGÓLNA OCENA
KSIĄŻKI: ? / 10 ; OCENA KSIĄŻKI JAKO HORROR: ? / 10
OCENA KSIĄŻKI OD STRONY LITERACKIEJ: ? / 10
AUTOR
RECENZJI:
MOTOOPONY
|
|